wiem, wiem... mamy jeszcze październik, jutro Wszystkich Świętych... ale co innego sprzedaż masowo tłoczonych mikołajów z czekolady, a co innego ręcznie robione rzeczy... których produkcja trochę trwa... i nie można pójść do sklepu i po prostu sięgnąć na półkę... jeśli ktoś chciałby zamówić kartki, to przykłady muszą pojawić się wcześniej...
I tak oto 3 w wersji minimalistycznej... choć biało-błękitna ma troszkę dodatków, to nadal nie tyle, ile udaje mi się upchnąć na kartkach np. ślubnych :)
Dobrego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz