Trochę mnie nie było... niestety nie dlatego, że wylegiwałam się i nic nie robiłam, o nie... byłam z F. w szpitalu - zapalenie płuc i ostre zapalenie oskrzeli... w międzyczasie był zlot w stolycy, na który się wybierałam i miałam obiecane, że mogę iśc na cały dzień... a tu choróbsko pokrzyżowało plany... no ale dziecko najważniejsze... szkoda tylko, bo przygotowałam pracę na konkurs Galerii Papieru... miała być zawieszka do pokoju dziecięcego... no i zrobiłam, pierwszą w życiu :) byłam dumna niesamowicie, w sumie to nadal jestem... ale na konkurs nie pojechała... może za rok... no ale i tak ją pokażę, mam nadzieję, że choć trochę Wam się spodoba :)
A! I miała być też zgłoszona na wyzwanie w Kreatywnym Polu... ale też nie zdążyłam...
Bywa :)
A jako, że akurat pojawiło się wyzwanie w
Scrap Markecie :) więc zgłaszam :) może jeszcze nic straconego :)