czwartek, 18 grudnia 2014

Spódnica na specjalne zamówienie

Przyznaję, pomysł średnio mi się podobał... bo jakoś nie widziałam tego połączenia - delikatny tiul plus dresówka... nie moja bajka... ale po uszyciu efekt bardzo mi się podoba... nie wiem jak składającej zamówienie..zobaczymy :)
Na razie prezentuję na ciut niemrawej modelce :) dla spódnicy straciła głowę, biedaczka :)




czwartek, 11 grudnia 2014

Wyjątkowy notes pod choinkę

Notes na specjalne zamówienie... z kartkami do notowania... specjalnym papierem do rysowania...
Mam nadzieję, że po odnalezieniu tego drobiazgu pod choinką, Pani Małgosia będzie zadowolona :)






Zaprzęg Świętego Mikołaja

Ale się naszyłam ręcznie... nawypychałam... ale mam nadzieję, że efekt końcowy wart był tej ilości godzin poświęconych na to niemałe stadko...






poniedziałek, 1 grudnia 2014

Czapki, chustki, kominy...

Zimno, a nawet bardzo zimno... dziś rano dałam się wpuścić w mężowskie maliny... na pytanie ile stopni odpowiedział: "Ocieplenie, 4"... Ja szczęśliwa, że na plusie idę na dwór... a tam brutalne zderzenie z mroźną rzeczywistością :) Ale dałam radę :)

Dla tych, którzy potrzebują, żeby było ciepło pod szyją polecam chustki i kominy. Czapki na taki mróz się nie nadają, ale na plus 4 już tak :)

Dobrego tygodnia!